Unia Polityki Realnej jest głęboko przekonana, iż Wspólnota Europejska w obecnym kształcie i w tej formie nie urzeczywistnia tych idei, założeń, które przed nią postawili założyciele wspólnot. To, co teraz jest realizowane wcale nie jest integracją, rozszerzeniem, lecz tylko kolektywizacją, wchłanianiem innych państw przez biurokratyczną strukturę.
Rozszerzenie terytorialne Unii Europejskiej, kierunek, w jakim się ono odbywa nie powinno być sztucznie kreowane przez eurobiurokratów. Nie widzimy zagrożenia w przyjęciu nowych państw takich jak Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Turcja czy jakiegokolwiek innego. Zagrożeniem według Unii Polityki Realnej jest to, w jaki sposób się to dokonuje, jakie są kryteria oraz cała chora korupcjogenna struktura, do jakiej jesteśmy dopasowani i w jakich funkcjonujemy. Według UPR perspektywą Wspólnoty Europejskiej jest budowanie integracji i rozszerzenia na zasadzie tworzenie jednego wspólnego rynku, gdzie będzie przestrzegana wolność, sprawiedliwość i własność. Przykładów jak to zrobić jest dużo, możemy czerpać wzorce ze Stanów Zjednoczonych oraz organizacji, której są członkiem, czyli NAFTA.
Unia Europejska od dawna nie jest strukturą wspólnego, a więc naszego interesu, a tym bardziej strukturą wspólnych wartości. Najbardziej widoczne jest to w obecnej koniunkturze gospodarczej, przy zderzeniu naszych rodzimych przedsiębiorców z ich konkurentami z Zachodu.
Należy wyraźnie zaznaczyć, iż został odrzucony projekt środowisk konserwatywnych i chrześcijańskich. Wizje Roberta Schumana i Konrada Adenauera z lat 40-tych XX wieku są we współczesnym świecie nie do odczytania. To już nie jest ta Europa, która miała łączyć ludzi i pomagać osiągać ich cele! To nie jest Unia ojców założycieli, ludzi chrześcijańskiej prawicy, zwolenników powszechnego kapitalizmu i ograniczonego rządu. To wszystko zostało zaprzepaszczone przez dzisiejsze skorumpowane elity władzy.
Unia Polityki Realnej przed przyłączeniem Polski do Unii Europejskiej dopuszczała możliwość poparcia przyłączenia Polski do Unii Europejskiej sygnalizując jakże ważną dla nas kwestię, jaką jest uregulowanie z naszymi sąsiadami kwestii prywatnych roszczeń majątkowych. Wiadomo, że tak się nie stało, przegrywamy kolejne wnioski, nasz rodzimy majątek oddawany jest w cudze ręce! To wszystko przez nasze zobowiązania, które zostały na nas nałożone.
Unia Polityki Realnej stwierdza, że przyjmowane przez wszystkich zobowiązania są niebezpieczne dla państw członkowskich, jak również niekorzystne dla gospodarki i obywateli. Sfinalizowaniem tego problemu może być ustanowienie urzędu prezydenta Unii i unijnego ministra spraw zagranicznych. Kroki te prowadzą do ograniczenia suwerenności poszczególnych członków, ograniczając tym samym wolności i prawa zawarte w konstytucjach. Stanowisko rządzącego prezydenta jest zaskakujące, a wręcz szokujące w tej kwestii. Mianowicie doradcy panującego obecnie prezydenta wyrażają aprobatę odnośnie stworzenia tych urzędów na szczeblu europejskim. Unia Polityki realnej nigdy nie wyrazi swojej zgody na zatwierdzenie kwestii jawnie stojącej w sprzeczności z naszymi narodowymi interesami! Mamy nadzieję, że stanowisko to ulegnie zmianie po dłuższym i dogłębnym zastanowieniu.
Uważamy, że Unia Europejska od dawna dąży do rozbudowywania swoich sił zbrojnych niezależnie od NATO. Nasz prezydent postulowałby zamiast dofinansowywać rolnictwo, stworzyć i opłacać unijną armię. Takie siły mogą i na pewno będą użyte do dyscyplinowania narodów odrzucających niekorzystne dla siebie rozwiązania narzucone przez większość, a także do narzucania jednym narodom politycznej i ekonomicznej dominacji innych narodów. Tak nie może być i nigdy się na to nie zgodzimy! W opozycji do tej kwestii stoi myśl założycieli tej organizacji. Co więcej, nasza partia postuluje zniesienie przymusowego poboru do wojska. Opowiadamy się natomiast z wprowadzeniem armii zawodowej i ochotniczej, gdyż wychodzimy z założenia, iż lepsza jest mniej liczna armia świetnie wykształconych i uzbrojonych zawodowców niż większa, ale słabo wykształcona i uzbrojona armia poborowych.
Wracając do stwierdzenia, że Unia Europejska to tylko rozczarowania i zaprzepaszczenie idei Ojców Założycieli należy dobitnie zaznaczyć, że wszelkie odniesienia do chrześcijańskich korzeni i tradycji zostają usunięte z oficjalnych dokumentów Unii Europejskiej. W tworzonej konstytucji same państwa nie chciałyby było takowe odniesienie, a nawet wzmianki o chrześcijańskiej tradycji Europy. A przecież to nasza przeszłość, o którą musimy walczyć, by nie uległa zapomnieniu. Skłania nas to rozwiązanie do graniczących z pewnością podejrzeń o forsowaniu w unijnym systemie prawnym rozwiązań godzących w podstawy cywilizacji łacińskiej. Kierunek ewolucji unijnych standardów i istniejąca obecnie praktyka w niektórych państwach członkowskich podejrzenia te zdecydowania potwierdza.
Unia Polityki Realnej zdecydowanie popiera integrację gospodarczą Polski z innymi krajami. Jesteśmy sprzymierzeńcami strefy wolnego handlu i strefy wolnego przepływu pracowników. Stoimy jednak w opozycji do unii politycznych, które mogą w poważny sposób ograniczyć niezależność państwa. Biorąc te postulaty pod uwagę, Unia Polityki Realnej była przeciwna wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Przewidziano, że system celny UE, przyczyni się do osłabienia handlu z USA, Hongkongiem, Singapurem, Japonią i wieloma innymi krajami spoza Unii Europejskiej.
Uważamy, że państwa Unii Europejskiej są izolowane i maja utrudniony dostęp do wymiany handlowej z państwami spoza wspólnoty. Oczywiści państwa izolowane rozwijają się wolniej od państw nieizolowanych. W konsekwencji Unia zamiast pomagać rozwojowi w handlu i poprawie gospodarki ogranicza w pewien sposób naszą zdolność w kwestii handlu międzynarodowego.
Pozycja Polski już teraz nie jest mocna, a po wprowadzeniu kolejnych ograniczeń i zobowiązań istnieje poważne zagrożenie, iż nasza pozycja na arenie międzynarodowej praktycznie będzie niewidoczna - przestanie się liczyć zupełnie.
Należy zaznaczyć, że UPR z niechęcią patrzy na wysokie podatki kroczące nieodzownie po wstąpieniu do Unii Europejskiej. Nasza partia opowiada się zdecydowanie za ograniczeniem, redukcją podatków do niezbędnego minimum. Uważamy, iż podatki obrotowe, dochodowe, od wynagrodzeń, od kupna - sprzedaży, VAT, konsumpcyjne itp. Powinny zostać zniesione. Zdaniem partii istnieje realna możliwość radykalnego obniżenia podatków i radykalnego uproszczenia prawa, co w konsekwencji doprowadzi do przyspieszenia koniunktury w państwie oraz do zwiększenia liczby inicjatyw przedsiębiorczych. Według UPR należy zakończyć ogromną kosztowną rolę "państwa - pośrednika", która jest przyczyną niepowodzeń inwestorów, pracodawców a w konsekwencji wszystkich obywateli. Reasumując - Unia Europejska stanowi przesłankę do podniesienia podatków, co oczywiści godzi w interesy naszej partii, broniącej interesów naszych obywateli. A jest to dla nas sprawa priorytetowa.
UPR z obawą spogląda na wiele innych dyrektyw i rozporządzeń z Brukseli, które mogą wywoływać zaburzenia na wolnym rynku oraz przyczyniać się do ograniczenia niezależności obywateli. Stoimy na stanowisku, iż integracja gospodarcza z innymi krajami powinna określać jako główny cel zwiększenie swobody gospodarowania, a nie wiązać się ze wzrostem regulacji i rozbudową administracji.
Chcemy zaakcentować fakt, iż partia UPR charakteryzuje się podejściem konserwatywno - liberalnym, co stanowi podstawę do tworzenia programu naszej partii. Uznajemy za najważniejsze zasady konserwatyzmu w życiu społecznym oraz liberalizmu w gospodarce. UPR stoi na stanowisku, że kluczowe inicjatywy to inicjatywy obywateli, a nie rządzących. Dla tego nie popieramy ślepo wszystkich koncepcji rządzących.
Reasumując - partia UPR opowiada się za współpraca opartą na swobodnym przepływie ludzi, kapitałów i towarów ponad granicami suwerennych państw (popieramy model Europy Ojczyzn według Charlesa de Gaulle'a i Lady Margaret Tharcher). UPR dostrzega jednak istotne zagrożenie w postaci biurokratycznego modelu integracji europejskiej, będącego próbą narzucenia narodom Europy rozwiązań socjalistycznych na poziomie ponadnarodowym. Zdecydowanie uważamy próby ponadnarodowej reglamentacji gospodarczej i protekcjonizm za elementy zagrażające rozwojowi Polski. Deklarujemy nasze poparcie dla sił w Europie ora zna świecie, które opowiadają się za wolnym handlem międzynarodowym. Jesteśmy gotowi współdziałać z innymi w imię osiągnięcia powziętych celów.
|
